W Kielcach patronem skweru będzie adwokat Świętosław Krawczyński

Rada Miasta Kielce 22 kwietnia 2021 roku podjęła uchwałę o nadaniu skwerowi u zbiegu ulic Winnickiej i Zagórskiej w Kielcach, nazwy: „Skwer im. adwokata Świętosława Krawczyńskiego”.

Adw. Jerzy Zięba, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej podziękował Radnym Rady Miasta Kielce za jednomyślność w przyjęciu uchwały, oraz wszystkim osobom, które udzieliły poparcia tej inicjatywie. 

Adwokat Świętosław Krawczyński urodził się 3 maja 1913 roku w Łazach koło Zawiercia w rodzinie Antoniego i Józefy z Lichterowiczów Krawczyńskich. Uczęszczał do słynnego Gimnazjum Klasycznego OO. Jezuitów (Zakład Naukowo-Wychowawczy Ojców Jezuitów) w Chyrowie (dzisiaj Ukraina), które ukończył w 1930 roku, uzyskując świadectwo maturalne.

W roku 1931 rozpoczął studia prawnicze początkowo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie na Uniwersytecie Józefa Piłsudskiego w Warszawie, uzyskując w dniu 13 czerwca 1936 roku tytuł magistra praw. Potem kontynuował naukę w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii we Włodzimierzu Wołyńskim, a następnie w latach 1936 – 37 odbywał służbę wojskową w 22 Pułku Artylerii Lekkiej w Przemyślu. Aplikację adwokacką rozpoczął 19 lutego 1938 roku w Kielcach, by następnie w dniu 15 czerwca 1938 roku, na własne życzenie uzyskać nominację na aplikanta sądowego w Sądzie Grodzkim w Jędrzejowie. Agresja hitlerowskich Niemiec na Polskę przerwała aplikację, ukończył ją dopiero po zakończeniu II wojny światowej w 1948 roku.

Zmobilizowany jako żołnierz rezerwista, bierze czynny udział w wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku, jako dowódca plutonu 6 baterii 22 PAL (dowódcą pułku był ppłk Marian Surman), należącego do Armii Kraków. Uczestniczył w jednej z największych bitew wojny obronnej stoczonej w dniach 18-20 września 1939 roku w rejonie Tomaszowa Lubelskiego. Wobec przewagi wroga dowództwo połączonych Armii Kraków i Armii Lublin zmuszone zostało do podpisania aktu kapitulacji, a żołnierze tych armii dostali się do niemieckiej niewoli. Świętosław Krawczyński po nieudanej próbie przedostania się na południe do granicy rumuńskiej, w dniu 22 września 1939 roku został wzięty do niewoli i wywieziony do obozów jenieckich w Niemczech. Początkowo przebywał w obozie jenieckim w Görlitz, gdzie otrzymał numer jeniecki 2404. Tu spotkał Oliviera Messiaena, wybitnego francuskiego muzyka, autora skomponowanego w obozie dzieła, inspirowanego Apokalipsą według św. Jana, „Kwartet na koniec Czasu”. Pod koniec stycznia 1941 roku został przetransportowany do kolejnego obozu w Fulen a następnie do obozu w Hoffnungstal am Wahn, ostatnim etapem jego jenieckiej tułaczki był Stalag IV B w Mühlbergu. Tu zastało go wyzwolenie przez armię amerykańską, ten „przecudny maj” jak wówczas pisał. Po opuszczeniu obozu jenieckiego początkowo przebywał w Northeim w Górach Harzu, a następnie w Wetzlar w Hesji, gdzie dowództwo polskiego obozu powierzyło mu organizację życia kulturalnego, a jednocześnie jako prawnik był obrońcą Polaków w sprawach karnych przed sądami Zarządu Wojskowego Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w Niemczech w Wetzlar i Giessen. Podczas pobytu w Wetzlar poznał swoją przyszłą żonę - Mieczysławę, z którą na terenie Niemiec zawarł związek małżeński.

W kwietniu 1947 roku wraz z żoną powraca do Polski, osiedlając się na stałe w Kielcach. W czerwcu tego roku zostaje ponownie przyjęty na aplikację adwokacką w Kielcach pod patronatem adw. Józefa Okińczyca. Na listę adwokatów zostaje wpisany 15 stycznia 1949 roku w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Lublinie, z miejscem pracy adwokackiej w Kielcach. Jednocześnie był zatrudniony jako radca prawny w kilku kieleckich instytucjach, m.in. w Teatrze im. Stefana Żeromskiego, z którym był związany także emocjonalniei artystycznie, komponując muzykę do przedstawień teatralnych. Robił to również dla kieleckiego Teatru Lalek.

W 1951 roku, po utworzeniu Izby Adwokackiej w Kielcach i powołaniu pierwszej Rady Adwokackiej został skarbnikiem, a następnie, jesienią tegoż roku, mianowano go jej dziekanem. Funkcję tę piastował do 1954 roku. Jednocześnie gdy 12 stycznia 1952 roku utworzono w Kielcach pierwsze dwa zespoły adwokackie, został członkiem Zespołu nr 1.

Poza pracą zawodową zajmowały go teoretyczne zagadnienia prawne, o których pisywał do „Palestry”. Wiedzę prawniczą popularyzował również na łamach kieleckiej gazety „Słowo Ludu”, z którą współpracował od 1956 roku. W jego magazynie niedzielnym, „Słowie Tygodnia”, a następnie w „Magazynie Słowa Ludu”, zamieszczał felietony prawnicze, lecz również eseje, recenzje teatralne i muzyczne, wspomnienia i opowiadania. Od 1971 roku pisywał również do regionalnego miesięcznika „Przemiany”, gdzie między innymi opublikował cykl wspomnień z pobytu w Niemczech po wyzwoleniu, zatytułowane „Wspomnienia z Tryzonii”. Publikował tam również fragmenty swoich książek i okolicznościowe wiersze. Współpracował z rozgłośnią Polskiego Radia w Kielcach. Utrzymywał kontakty z Uniwersytetem Ludowym w Rożnicy, kierowanym przez znanego pisarza i społecznika – Waldemara Babinicza.

Poza pracą zawodową pasjonował się historią, kulturą i sztuką regionu świętokrzyskiego. Obdarzony był wieloma talentami i pasją do sztuk pięknych oraz wielkim umiłowaniem piękna Ziemi Kieleckiej. Był zamiłowanym badaczem archiwów i zbieraczem ciekawostek. Pasją jego życia była muzyka i literatura, jest autorem licznych prac literackich m.in. „Klub śniętej ryby” (1965), „Raptularz świętokrzyski” (1970, 1983), „Babunie” (1971), „Opowieści spod wielkiego kamienia” (1972). Jego prace znalazły się w 1971 roku na wystawie „Adwokatura, piśmiennictwo, przyczynki historyczne, grafika”, zorganizowanej w Szczecinie przez adw. Romana Łyczywka. Został członkiem Związku Literatów Polskich.

Znając doskonale grekę, łacinę, a także angielski i niemiecki, Świętosław Krawczyński zajmował się tłumaczeniami. Przykładem mogą być tłumaczenia poezji angielskiej. Wyrazem jego wrażliwości artystycznej i szacunku dla sztuk pięknych są słowa: „Poezja i muzyka jest dla mnie azylem, można przejść przez życie bez muzyki i poezji, ale to życie będzie o tyle uboższe. Muzyka to sztuka bezinteresownego piękna”.

Świętosław Krawczyński zmarł 10 marca 1977 roku w Kielcach. Pochowany został na Cmentarzu Starym w Kielcach w kwaterze zasłużonych dla miasta Kielce. Pośmiertnie ukazały się – z inicjatywy Jego żony Mieczysławy Krawczyńskiej i dzięki wsparciu m.in. Rady Adwokackiej w Kielcach – poezje „Chromatyka jesieni” (1979 r.), wstęp w formie eseju do albumu fotograficznego „Góry Świętokrzyskie” (1980 r.) oraz „Najściślejsza moja ojczyzna” (1987 r.), a także „Z Raptularza” (1999 r.).

Barbara Wachowicz w przedmowie do pośmiertnego wydania książki „Z Raptularza” napisała: „Nasłuchiwał oddechu ziemi, badał puls życia, łowił przeszłość, utrwalał ostatnie kolory czasu, który mijał… Nie ma już Kielecczyzny Świętosława Krawczyńskiego. Jak nie ma Kielecczyzny Żeromskiego”.

Share on FacebookShare on TwitterShare on LinkedInSend Email

Polecane strony

Naczelna Rada Adwokacka
Centrum Mediacji
Krajowy rejestr Adwokatów i Aplikantów Adwokackich
Pismo Adwokatury Polskiej
Wyższy Sąd Dscyplinarny
Newsletter Adwokatury
http://e-magazynadwokat.pl/
https://www.mlodapalestra.pl/
Muzeum Adwokatury
Palestra Świętokrzyska
Biblioteka Palestry
banner polski